Nie sięgam już tylko po siemię lniane i nasiona chia. Odkryłam nowe supernasiona
Nasiona roślin można porównać do jajek. Zawierają mnóstwo wartościowych składników, bo mają za zadanie dać początek nowemu życiu. Od lat siemię lniane i nasiona chia zaliczane są do superfoods, czyli produktów, które mają niezwykle korzystny wpływ na nasze zdrowie. Całkiem niedawno dołączyły do nich nasiona słodkiej bazylii, zwane tukmaria. W nich też drzemie prawdziwa moc, dlatego warto włączyć je do codziennej diety.
Jak wyglądają i smakują nasiona słodkiej bazylii?
Nasiona bazylii są drobne i ciemne, podobne nieco do nasion chia lub czarnuszki. Tak naprawdę występują w 150 odmianach, więc mogą różnić się trochę wyglądem i smakiem. Jednak ogólnie można powiedzieć, że są chrupiące i delikatne w smaku, o przyjemnym, orzeźwiającym aromacie.
Wartość odżywcza nasion słodkiej bazylii?
Nasiona słodkiej bazylii zawierają mnóstwo wartościowych składników.
- Są niezwykle bogate w przeciwutleniacze, które niwelują działanie wolnych rodników. Tym samym chronią nas przed chorobami cywilizacyjnymi i opóźniają procesy starzeniowe.
- Zawierają kwasy tłuszczowe omega-3 i omega-6, dzięki czemu korzystnie wpływają na pracę mózgu i serca.
- Dostarczają sporo błonnika i są niskokaloryczne, więc służą szczupłej sylwetce. Poprawiają też metabolizm.
- W ich składzie można znaleźć dużo witamin: A, C i K, a także soli mineralnych: magnez, potas, wapń, żelazo.
- Obniżają poziom złego cholesterolu i cukru we krwi.
- Działają oczyszczająco, bo wspomagają usuwanie toksyn z organizmu.
Ile kosztują i do czego dodawać nasiona słodkiej bazylii?
Opakowanie 200-gramowe nasion słodkiej bazylii można kupić w sklepach internetowych już za około 17 złotych. Nasiona te pęcznieją, podobnie jak to robią nasiona chia. Jednak ich pęcznienie następuje o wiele szybciej – są gotowe do pożycia już po 5 minutach od zalania. W związku z tym szybko można je wykorzystać np. w koktajlach czy deserach. Jednak nasion słodkiej bazylii można też używać bez uprzedniego namaczania. Można nimi np. posypywać sałatki, dania z jaj, warzyw, ryb i owoców morza, a także potrawy z makaronem, pieczywo czy sosy.